Czy można znaleźć pomysł na biznes, nie mając pasji? Czasami przeglądając artykuły związane z zakładaniem biznesu, mam wrażenie, że wystarczy znaleźć pasję i już mamy biznes. Pasja załatwi wszystko – przyciągnie klientów, ułatwi marketing i promocję, osłodzi trudne chwile, gdy pojawią się pierwsze wyzwania.
Problem jednak w tym, że wiele osób nie ma pasji. Wiele osób, które zgłasza się do mnie na konsultacje, ma nawet problem z określeniem swoich zainteresowań. A pasja to nie jest coś, co można wymyślić w ciągu jednego wieczoru. Pasja to setki godzin poświęconych na zgłębianie tematu, który wzbudza twoją ciekawość. Poza tym badania prowadzone przez amerykańskich naukowców dowodzą, że jedynie 20% ludzi potrafi znaleźć zajęcie, które przerodzi się w prawdziwą pasję.
Na szczęście każda z nas posiada coś, do czego może sięgnąć w każdej chwili – również szukając pomysłu na biznes. Mam na myśli twoje solidne kompetencje, doświadczenie, naturalne predyspozycje – to jest coś, czym dysponuje każda z nas.
Zajęcie, które będziesz wykonywać w zgodzie ze swoimi zdolnościami i zainteresowaniami może rozwinąć się w świetnie prosperujący biznes, bo oprzesz go na swoich solidnych kompetencjach. W rezultacie, po jakimś czasie pomysł ten może zamienić się w prawdziwą pasję przynoszącą nie tylko satysfakcję, ale również stabilne dochody.
Szukanie pomysłu na biznes nie kończy się jednak na twoich kompetencjach i zainteresowaniach. Dobry pomysł na biznes oparty jest na dostarczaniu rozwiązania problemów lub potrzeb innych ludzi. Wymaga to uważnego słuchania klientów, nieustannego tworzenia i testowania rozwiązań. Dzisiaj świat daje nam takie możliwości, że możemy testować pomysły w całkiem bezpieczny sposób – nawet bez zakładania firmy.
Jak to zrobić? Skorzystaj z metod, które ja sama wykorzystałam, tworząc swoją firmę i każdy nowy pomysł, który wprowadzam:
CO CENNEGO WNOSISZ NA RYNEK?
Pierwszy krok podczas szukania pomysłu na biznes jest bardzo prosty i możesz go zrobić w każdej chwili. Zaczynasz po prostu od określenia twojej obecnej sytuacji – czyli od podsumowania tego, czym obecnie dysponujesz.
Zacznij od zrobienia listy swoich umiejętności, doświadczenia, wiedzy i zdolności, które posiadasz. Zastanów się, jakie rzeczy są trudne dla innych, a tobie przychodzą z łatwością. Weź pod uwagę, że bardzo często same nie dostrzegamy tego, w czym jesteśmy mocne – warto więc podpytać o to osoby, które dobrze cię znają.
Pamiętaj, że niemal każdą umiejętność, którą wypiszesz w podsumowaniu, możesz wykorzystać na różne sposoby. Te umiejętności w połączeniu z twoim doświadczeniem, cechami osobowości i wiedzą, którą zdobyłaś – tworzą unikalną wartość, którą wnosisz na rynek.
Zrobienie takiego zestawienia własnych zasobów na początku daje bardzo pozytywny efekt. Widok listy osiągnięć wpłynie pozytywnie na to, jak siebie postrzegasz i da ci większą odwagę do działania.
Ten pierwszy prosty krok może wyznaczyć dalszy kierunek twoich działań. Może się okazać, że po zrobieniu podsumowania dojdziesz do wniosku, że dysponujesz specjalistyczną wiedzą, którą będziesz mogła podzielić się z innymi. A może okaże się, że jesteś świetna w zarządzaniu pracą innych osób, więc twoja działalność powinna uwzględniać te umiejętności.
Jeśli masz problem z jasnym sprecyzowaniem swoich zasobów zawodowych, zajrzyj do artykułu Jak znaleźć pomysł na siebie.
SZUKAJ MOŻLIWOŚCI DLA SIEBIE
Znając swój potencjał, możesz zacząć szukać możliwości wykorzystania swoich umiejętności na rynku.
Wróć do listy swoich zasobów i zastanów się, jakie problemy innych ludzi mogłabyś rozwiązać, wykorzystując swoje kompetencje, doświadczenie i wiedzę.
Jak możesz wykorzystać swój potencjał, żeby odpowiedzieć na konkretne potrzeby? Jestem przekonana, że poświęcając chwilę czasu, bez problemu znajdziesz dla siebie wiele możliwości. Jeśli pracujesz zawodowo to już to robisz – w każdej pracy rozwiązujemy jakieś problemy.
Ważne, żebyś dotarła do takich tematów, które będą dla ciebie interesujące i dadzą ci możliwość dalszego rozwoju. Szukaj problemów, których rozwiązywanie może być dla ciebie ciekawe i wiążą się z twoimi zainteresowaniami.
Staraj się wyjść poza standardowe myślenie – nie musisz sama wykonywać produktów czy dostarczać usługi, bo dzisiaj możliwe są różne rozwiązania na rynku. Inspiracje możesz czerpać z miejsc, które proponuję we wpisie Gdzie znaleźć ciekawe pomysły na biznes.
Poszukaj pomysłu na biznes również w swoim najbliższym otoczeniu. Rozmawiaj i pytaj o potrzeby ludzi, z którymi spotykasz się na co dzień, rozejrzyj się po swojej okolicy, sprawdź firmy na lokalnym rynku.
Zajrzyj na fora internetowe, przejrzyj wątki w grupach na Facebooku. Znajdź innych ludzi, którzy również szukają pomysłu na biznes lub już prowadzą swoje firmy. Przejrzyj wydarzenia w twojej najbliższej okolicy. Często są organizowane spotkania lub warsztaty dla kobiet chcących założyć swój biznes. Na takich spotkaniach znajdziesz mnóstwo inspiracji i cennych kontaktów.
POPRAW TO, CO JUŻ ISTNIEJE
Gdy szukasz pomysłu na biznes, często zdarza się, że znajdujesz ciekawy pomysł, ale po sprawdzeniu okazuje się, że już ktoś inny tym się zajmuje. Wiele osób rezygnuje w tym momencie, zakładając, że nie ma sensu tworzyć kolejnej takiej samej firmy.
Owszem są branże, które wydają się bardziej nasycone, ale przecież zawsze można coś ulepszyć. To, że istnieje duża konkurencja, może też być sygnałem, że jest duże zapotrzebowanie. Dobrze jest sprawdzić, czy wszystkie problemy są rozwiązywane i czy jest to robione w sposób, jakiego oczekują klienci.
Warto posłuchać czasami narzekań innych ludzi, bo mogą być cenną wskazówką, która naprowadzi cię na zyskowny pomysł na biznes. Przyjrzyj się więc uważniej produktom lub usługom, które wzbudzają w tobie największe zainteresowanie. Poświęć trochę czasu i poszukaj informacji o tym, co można by poprawić.
Tu również powinnaś odwołać się do swoich zasobów – unikalnych umiejętności, doświadczenia w niszowej branży, wiedzy specjalistycznej, którą posiadasz. Pamiętaj, że doświadczenie, umiejętności i wiedzę możesz przenieść do nowej działalności i wykorzystać na różne sposoby. Być może twoje niszowe doświadczenie można wykorzystać przy rozwiązaniu innego problemu na rynku?
SPRAWDŹ SWÓJ POMYSŁ NA BIZNES
Po zrobieniu podsumowania i rozejrzeniu się po rynku zazwyczaj pojawiają się już pierwsze pomysły. Nie przejmuj się, jeśli na razie wydają ci się jeszcze bardzo mgliste. Szukanie pomysłu na biznes to proces, który jest zamknięty w cykl – badanie, sprawdzanie, testowanie. Ten cykl będziesz często powtarzać w swojej przyszłej firmie. Im więcej przypadków przerobisz, tym lepiej będziesz sobie radzić z wymyślaniem kolejnych pomysłów na nowe produkty lub usługi we własnej firmie.
Od samego początku musisz założyć, że twój pomysł na biznes będzie się zmieniać. Pierwsze pomysły zazwyczaj nie są najlepsze. Nasz umysł podpowiada nam wygodne i bezpiecznie rozwiązania, które niekoniecznie mogą zachwycić przyszłych klientów.
W trakcie całego procesu będziesz też weryfikować swoje założenia z rzeczywistymi potrzebami klientów. Dlatego na początku nie musisz mieć dobrze opracowanego pomysłu – wszystko doprecyzujesz w trakcie badań i testowania. Wybierz jeden pomysł na biznes – najlepiej taki, który najbardziej chciałabyś zrealizować i który wydaje się możliwy do zrealizowania.
SZUKAJ PROBLEMÓW LUB POTRZEB INNYCH LUDZI
Cały proces sprawdzania rozpoczyna się od wzięcia pomysłu na biznes pod lupę i zastanowienia, jaki problem może mieć twój przyszły klient. Niemal każdy pomysł na biznes jest oparty na tym, że rozwiązuje jakiś konkretny problem lub zaspokaja czyjąś konkretną potrzebę. Nie chodzi jednak o dostarczanie jakichkolwiek rozwiązań – chodzi o takie rozwiązania, za które klient będzie gotowy zapłacić.
Umiejętność trafnego rozpoznawania problemów i potrzeb twoich klientów jest kluczowa w biznesie – ćwicz od początku tę umiejętność.
Na rozgrzewkę możesz zrobić bardzo proste ćwiczenie. Rozejrzyj się wokół siebie i weź pierwszą lepszą rzecz z brzegu i zapytaj samą siebie – dlaczego ją kupiłaś? Przyjrzyj się liście twoich ostatnich większych wydatków – przy każdym zakupie zatrzymaj się i zastanów się jaką potrzebę lub problem rozwiązałaś tym zakupem.
Pomyśl też o tym, czego nie ma na rynku, a chciałabyś, żeby istniało – za co byś chętnie zapłaciła? To może być wiedza, informacje, produkt lub usługa, która by ci się przydała. Wypisz wszystkie pomysły bez oceniania. Pamiętaj, że potrzeby innych mogą być najróżniejsze, czasami bardzo wyrafinowane – dotyczyć statusu, luksusu, wygody, wyjątkowego traktowania, itd.
Te proste ćwiczenia ułatwią ci później dostrzeganie problemów i potrzeb innych ludzi na rynku.
ZBIERZ CENNE INFORMACJE OD PRZYSZŁYCH KLIENTÓW
Na tym etapie badasz więc potrzeby twojej przyszłej grupy docelowej i przyglądasz się problemom oczami twojego przyszłego klienta. Tutaj działasz trochę jak badacz – zbierasz dane, obserwujesz zachowania i zadajesz dodatkowe pytania. Chodzi o zebranie jak najwięcej informacji związanych z problemami, jakie mogą mieć twoi przyszli klienci.
Zbierając dane o twoich przyszłych klientach, musisz na chwilę zrezygnować ze swoich założeń. Staraj się niczego z góry nie zakładać – wykaż się ciekawością, zbadaj dodatkowe wątki i dopytuj o szczegóły.
Najlepiej do zbierania danych nadają się rozmowy bezpośrednie z osobami, które są lub będą potencjalnymi klientami. Dzięki rozmowom będziesz mieć cały kontekst sytuacji, więc lepiej zrozumiesz motywy zachowania klienta. Zacznij od najbliższego otoczenia, ale szukaj osób, które mogą być potencjalnie zainteresowane zakupem.
To też dobry moment na oszacowanie na ile zyskowny jest twój pomysł na biznes – sprawdzenie jakie zainteresowanie wzbudza twój pomysł, ile osób byłoby zainteresowanych zakupem, jak kształtują się ceny na rynku za podobne produkty lub usługi.
Nie musisz robić jakiś ogromnych badań – chodzi tylko o lepsze poznanie przyszłej grupy docelowej i zrozumienie jej potrzeb. Kiedy już będziesz wiedzieć z jakimi problemami klienci się zmagają, jak działają i czego potrzebują będziesz mogła przejść do kolejnego etapu.
ZNAJDŹ PROBLEM, KTÓRY CHCIAŁABYŚ ROZWIĄZAĆ
Kiedy zbierzesz wszystkie potrzebne dane o problemie i potrzebach klienta przechodzisz do analizowania danych. Wyciągasz wnioski z tego, co udało się zebrać i określasz problem, nad którym skupisz się w kolejnych etapach.
Najlepiej zebrać wszystkie dane w jednym miejscu, bo wtedy łatwiej znaleźć powiązania pomiędzy informacjami. Poszukaj wspólnych motywów, sprawdź jakie informacje się powtarzają. Dobrze jest pogrupować te dane w jakieś sensowne kategorie.
To ważny etap, bo teraz musisz dobrze wybrać właściwy problem – czasami w jednym zagadnieniu może kryć się kilka problemów lub potrzeb. Dobrze się przyjrzyj zebranym informacjom i zastanów się, który problem jest najbardziej upierdliwy dla klienta. Jeśli to możliwe spróbuj podrążyć jeszcze temat – zazwyczaj za jednym problemem kryją się inne, o wiele ważniejsze potrzeby twojego klienta.
STWÓRZ ROZWIĄZANIA
To jest najbardziej kreatywna część całego procesu. Znasz już swoje możliwości, znasz potrzeby i problemy klientów. Teraz czas na tworzenie rozwiązań, które pozwolą klientowi pozbyć się problemu. Ważna uwaga: tutaj nie chodzi o znalezienie jednego – jedynego rozwiązania. Tu chodzi o znalezienie jak najwięcej rozwiązań.
Pozwól sobie na szukanie i zapisywanie nawet najbardziej odjazdowych pomysłów. Wszystkie głupie, błahe, bezsensowne, zwariowane pomysły są tu mile widziane. To nie jest etap, na którym będziesz oceniać pomysły, więc pozwól sobie na szaleństwo. Te zwariowane pomysły są potrzebne, żebyś spojrzała na sytuację z różnych perspektyw. To właśnie takie pomysły naprowadzają na twórcze rozwiązania, na które nie wpadła jeszcze twoja konkurencja.
W tworzeniu rozwiązań pomogą ci kreatywne metody – mapy myśli, tworzenie opowieści, gry słowne, rysowanie. Wybierz takie, które najbardziej lubisz i daj się ponieść swojej wyobraźni.
Ten etap kończy się selekcją pomysłów – chodzi o wybranie takiego pomysłu, który pozwoli ci przejść do testowania. Celem tego etapu nie jest więc stworzenie idealnego produktu, tylko szybkiego rozwiązania, które będziesz mogła przedstawić swojej grupie docelowej.
Nie spędzaj za dużo czasu na wybieraniu jednego rozwiązania – zawsze możesz wrócić do tego punktu i wybrać kolejne rozwiązanie do testów. Wybierz na początek proste rozwiązanie, które możesz szybko wprowadzić.
PRZETESTUJ SWÓJ POMYSŁ NA BIZNES
W tym etapie najważniejsze jest zebranie informacji zwrotnej od klientów, na podstawie których dopiero stworzysz finalny produkt lub usługę. Takie podejście da ci możliwość stworzenia rozwiązania, które będzie maksymalnie dopasowane do oczekiwań klienta.
W ten sposób możesz też szybko przetestować produkt bez ponoszenia niepotrzebnych kosztów. Jeśli produkt się nie przyjmie, to stracisz tylko niewielką część inwestycji. Unikniesz również straty czasu i energii na coś, co być może w ogóle nie interesuje klientów.
Wprowadzasz więc prototyp produktu lub usługi na rynek i znowu zbierasz informacje zwrotne od klientów z grupy docelowej. Te informacje pozwolą ci zawęzić opcje związane z produktem lub stworzyć później różne wersje produktu.
Po zebraniu opinii od klientów uwzględniasz poprawki i dopiero wtedy możesz przygotować się do wypuszczenia na rynek produktu.
Na tym etapie twój pomysł na biznes jest już dojrzały. I to jest ten moment, w którym możesz myśleć o założeniu firmy. Do tego momentu staraj się wykorzystywać takie sposoby, które pozwolą ci testować pomysł bez konieczności zakładania własnej firmy.
Jeśli twoja działalność jest związana z usługami możesz wykorzystać serwis Useme.eu. Korzystając z tego serwisu, możesz odsunąć decyzję o założeniu firmy do czasu, aż będziesz mieć regularny napływ klientów. W momencie kiedy pojawi się klient, podpisujesz umowę zlecenia z serwisem, który pobiera niewielką prowizję. Jest to dobre rozwiązanie na początek, bo nie ponosisz kosztów i odpowiedzialności związanej z prowadzeniem firmy.
JAK ZNALEŹĆ POMYSŁ NA BIZNES
Szukając pomysłu na biznes, zacznij od zrobienia porządnego podsumowania swoich możliwości. Weź pod uwagę zdobyte doświadczenie, umiejętności, zdolności i wiedzę.
Naucz się wyszukiwać i dostrzegać potrzeby i problemy innych ludzi. Szukaj możliwości znalezienia rozwiązań problemów wykorzystując to, co już posiadasz.
Każdy pomysł na biznes dokładnie sprawdzaj ze swoją przyszłą grupą docelową. Zadawaj pytania, słuchaj uważnie odpowiedzi i szukaj problemów, które wzbudzają twoją ciekawość.
Pamiętaj, że masz wiele mocnych stron, które pomogą ci znaleźć różne rozwiązania. Testuj pomysły bez zakładania firmy. Dzisiaj firmę można założyć w jeden dzień – wtedy, gdy już znajdziesz klientów gotowych zapłacić za twoje rozwiązania.
Znalezienie pomysłu na biznes to dopiero początek zabawy 😉 Trzeba będzie jeszcze określić misję i wizję twojego przyszłego biznesu, ułożyć strategię sprzedażową, określić sposoby promowania biznesu, znaleźć kanały dotarcia do klienta, itd. Ale sam pomysł na biznes to już spory krok, bo pozwala wyruszyć w tę fantastyczną podróż, jaką jest budowanie swojego imperium 🙂 Powodzenia!
PS. Jeśli potrzebujesz inspiracji zajrzyj do wpisu: Gdzie znaleźć ciekawe pomysły na biznes. Znajdziesz w nim źródła, gdzie możesz znaleźć setki gotowych, ciekawych pomysłów na biznes. 😉
Nie zawsze szukanie pomysłu na biznes jest dobre. Czasami warto skorzystać ze sprawdzonych modeli biznesowych np.: franczyzy.
Czasami świetnym pomysłem na biznes może być rozwiązanie problemu, z którym sam się borykałem. Jeśli miałem problem i udało mi się go rozwiązać, to jest spora szansa na to, że istnieje wiele osób, które mają podobne problemy i szukają rozwiązania. Tak często rodzą się pomysły na biznes.
Świetny artykuł. Pasja może przyjść z czasem. Osobiście uważam, że jest istotna, ponieważ pomaga w pokonywaniu zakrętów na drodze do sprawnego, dającego satysfakcję biznesu.
🙂
Podoba mi się, że w tym wpisie obalasz kilka mitów (w tym ten o biznesie z pasji) i ze jest tak szczegółowy – jeśli ktoś chce przejść krok po kroku, to ma na czym się oprzeć. Za to wręcz boli mnie 😉 (jako kobietę), że nie nazywasz się konsultantką czy doradczynią, headhunterką. Kto ma te nazwy wprowadzić do języka, jak nie my? Pozdrawiam! Kasia
Bardzo się cieszę Kasiu, że wpis Ci się podoba 🙂 Jeśli chodzi o nazwy, to może Cię zaskoczę, ale zupełnie na to nie zwróciłam uwagi. Może dlatego, że w certyfikacie mam wpisane doradca, a nie doradczyni 😉 Dla mnie te nazwy odnoszą się raczej do mojego zawodu, a nie do mojej tożsamości, więc nie jest dla mnie aż tak istotne, żeby podkreślać moją płeć. Ze względu na pracę zwracam też większą uwagę na kompetencje niż na to, jak ktoś się tytułuje, bo tytuły widziałam już przeróżne 🙂
Natomiast bardzo spodobała mi się nazwa konsultantka i sama się zastanawiam dlaczego jej jeszcze nie używam – czas więc na aktualizację 😉
Tak, nazwa “konsultantka” wydaje się naturalna, bo funkcjonuje od dłuższego czasu w języku. Ja mam największy kłopot ze słowem “coach” – chciałabym się przekonać do “coacherki”, ale nie mogę 😉
Myślę, że wcale nie trzeba mieć pasji do otwarcia biznesu – ona czasami się nią dopiero staje po tym fakcie 😉 I na odwrót- można mieć pasję, a zero umiejętności do przekucia tego w dochodowy biznes.
O ja się pod tym podpisuję obiema rękami i nogami. Czasami lepiej tę pasję zostawić, realizować ą sobie po godzinach dla przyjemności a biznes robić po to nie aby spełniać się w swoim hobby tylko aby rozwiązywać realne potrzeby swoich klientów. Wogóle całe to mówienie “stwórz biznes w oparciu o pasję” jest takie romantyczne, że nie zawsze te biznesy są dochodowe bo kobietki rzucają się na taki biznes a nie przekalkulują czy to się wogle opłaca.
O ja się pod tym podpisuję obiema rękami i nogami. Czasami lepiej tę pasję zostawić, realizować ą sobie po godzinach dla przyjemności a biznes robić po to nie aby spełniać się w swoim hobby tylko aby rozwiązywać realne potrzeby swoich klientów. Wogóle całe to mówienie “stwórz biznes w oparciu o pasję” jest takie romantyczne, że nie zawsze te biznesy są dochodowe bo kobietki rzucają się na taki biznes a nie przekalkulują czy to się wogle opłaca.
To też wynika pewnie z tego, że słyszy się “jak robisz coś z pasją to i zarabiać będziesz”, “dobre rzeczy same się sprzedają”. Nie nie sprzedają się same. Nie jest to prawdą. Można być w czymś wyjątkową, robić wspaniałe rzeczy, a realnie można nie mieć predyspozycji do biznesu albo wiedzy w tym temacie, która jest mega obszerna
To też wynika pewnie z tego, że słyszy się “jak robisz coś z pasją to i zarabiać będziesz”, “dobre rzeczy same się sprzedają”. Nie nie sprzedają się same. Nie jest to prawdą. Można być w czymś wyjątkową, robić wspaniałe rzeczy, a realnie można nie mieć predyspozycji do biznesu albo wiedzy w tym temacie, która jest mega obszerna
Właśnie, bo trzeba jeszcze umieć sprzedawać;-)
Całkowicie się z Wami zgadzam dziewczyny! Niestety pasja nie “załatwi”nam automatycznie wszystkich innych tematów związanych z biznesem: sprzedaży, marketingu, promocji, relacji z klientami. Mam wrażenie, że wiele kobiet o tym zapomina, albo nie chce przyjąć tego do wiadomości.
Wiara w powiedzenie “znajdź pasję, a pieniądze przyjdą same” może być dość ryzykowna na etapie budowania firmy, bo zbytnio skupiamy się na tym, żeby w końcu poświęcić się pasji, a niekoniecznie na odpowiadaniu na realne potrzeby klientów. Trudniej jest też z takiego biznesu zrezygnować, nawet jak nie przynosi dochodów, bo przecież “to moja pasja”. Niestety mało osób mówi o tym, jakie są zagrożenia, jeśli oprzemy biznes tylko na pasji, bo to już nie jest tak marketingowo chwytliwe.
Mocny tekst, ale myślę, że każdy ma jakąś pasję, którą prędzej czy póxniej odkryje, albo ma ją a nawet o niej nie wie 🙂
Bardzo pomocny tekst, jeśli kocha się to, co się robi, to życie jest o wiele przyjemniejsze
Czuję się nasycona wiedzą. To wręcz gotowy plan do wywieszenia na ścianie i realizowania krok po kroku. Bardzo przydatne, dzięki
Jak zwykle bardzo rzeczowy, konkretny i pomocny tekst. Kompleksowo opisujesz drogę do znalezienia pomysłu na biznes. No i odczarowujesz ten mit, że satysfakcjonujący biznes musi, a przynajmniej powinien być oparty na pasji. Myślę, że to jedno z błędnych przekonań, które ogranicza wiele osób. Tymczasem fajnie prowadzić działalność w oparciu o swoje moce strony i kompetencje, wtedy jest nam po prostu łatwiej, przyjemniej itd, nie spalamy się i mamy czas na te pasje, ale poza pracą 🙂
Bardzo pomocny wpis dla osób, które nadal szukają swojej ścieżki. Puszczam dalej do znajomych 🙂
Bardzo pięknie dziękuję za miłe słowa i polecenie! <3
Zainteresował mnie ten serwis useme. To naprawdę świetne rozwiązanie dla tych, którzy dopiero chcą sprawdzić i przetestować czy ich pomysł zaskoczy na rynku .
Tak, warto rozważyć na początku to rozwiązanie, zwłaszcza jeśli model biznesu na to pozwala. Można jeszcze skorzystać z Inkubatorów, ale korzystanie z Useme jest o tyle wygodne, że koszty ponosi się tylko wtedy, gdy pojawia się klient – czyli w momencie gdy mamy przychód.
Tekst daje do myślenia. Warto było przeczytać.
Dziękuję Marku i życzę, żeby z tego myślenia powstały ciekawe pomysły 😉
Bardzo rzeczowy a jednocześnie inspirujący tekst. Na etapie analizowania tego czym się dysponuje eksponowałabym zasoby czasu, który się ma, albo który da się jakoś kupić. To mój główny decicyt w rzeczywistości z 2 maluchów pod opieką 🙂
Bardzo cenna uwaga! Czasami tak bardzo chcemy mieć coś swojego, że zupełnie zapominamy w jakiej rzeczywistości żyjemy – w sensie ile czasu możemy poświęcić na szukanie pomysłu, testowanie i rozkręcanie firmy. Niestety wszystko zazwyczaj zajmuje więcej czasu niż nam się wydaje 😉
A wiesz, ostatnio widziałam reklamę warsztatów dla mam na macierzyńskim, które chcą otworzyć swoją firmę. Na warsztaty można było zabrać dziecko i była nawet zaplanowana przerwa na karmienie 🙂 Według mnie bardzo fajny pomysł i przykład dobrego trafienia w potrzeby kobiet.
Pomysłów przez moją głowę przewija się zbyt wiele i ciężko je uporządkować. Pewnie dlatego nie mogę się zdecydować na biznes
Paula, czy Ty zdajesz sobie sprawę jakim niesamowitym kapitałem dysponujesz? 🙂 Kochana ja codziennie rozmawiam z kobietami, które dałyby wszystko za znalezienie choćby jednego pomysłu 🙂 Posegregowanie pomysłów to nie problem – pisałam trochę o tym we wpisie https://monikajuniewicz.pl//duzo-pomyslow-na-zycie/
Możliwe że Twoją mocną stroną jest właśnie tworzenie nowych pomysłów – idealne dla Ciebie byłoby środowisko startupów – pisałam o tym w komentarzach pod wpisem https://monikajuniewicz.pl//jak-znalezc-pomysl-na-siebie/ – uwierz mi, wiele osób chętnie zapłaci za ciekawe pomysły 😉 Porządkowanie możesz zostawić tym, którym będziesz dostarczać swoje pomysły 😉
Ja to tanie siebie szukam i nie wiem i szczerze zaczyna mnie to męczy. Bo już sama nie wiem