Kim są nierozpraszalni?
Być nierozpraszalną oznacza dążenie do robienia tego, co sobie obiecałaś. Nierozpraszalni potrafią kontrolować swoją uwagę, tak by osiągać ważne dla siebie cele.
NIEROZPRASZALNI – JAK PANOWAĆ NAD UWAGĄ
Zastanawiasz się, co to za nowy termin? „Nierozpraszalni” to tytuł najnowszej książki autora Nir Eyal, który porusza jeden z największych problemów naszych czasów: dekoncentrację.
Ta książka jest praktycznym przewodnikiem, jak poradzić sobie z rozpraszaczami i odzyskać kontrolę nad czasem i uwagą, gdy wydaje się to niemożliwe.
” […] Aby wieść życie, na jakim nam zależy, musimy nie tylko robić właściwe rzeczy, lecz także przestać robić te niewłaściwe, przez które schodzimy na manowce.”
Nir Eyal “Nierozpraszalni”
Według Nir’a Eyala bycie nierozpraszalnym polega na zrozumieniu prawdziwych powodów, dla których robimy coś wbrew naszym najlepszym interesom.
SKUSZENI PRZEZ ROZPRASZACZE
Nir Eyal, autor książki „Nierozpraszalni” jest znany głównie ze swojej poprzedniej książki – bestsellera „Skuszeni”. To książka, która przedstawia czteroczęściowy model wykorzystywania wyzwalaczy, nagród i innych elementów formowania nawyków w celu systematycznego manipulowania zachowaniem użytkownika. Model ten wykorzystało już tysiące firm na świecie, tworząc produkty budujące nawyki.
Szybki rozwój technologii spowodował jednak, że te produkty stały się zbyt wciągające, przemieniając nasze zachowanie w nałóg, który może mieć niszczący wpływ na zdrowie, relacje czy psychikę.
Autor sam przyznaje, że zmagał się z problemem dekoncentracji i uzależnienia od smartfona. W książce jest wiele przykładów z jego życia osobistego, które opisują, jak pokonywał swoje słabości. Nir przekonuje nas, że możemy poradzić sobie ze zmorą dekoncentracji. Proponuje rozwiązania, które zmienią nasze podejście do rozpraszaczy i pozwolą uzyskać kontrolę nad naszą uwagą.
NIEROZPRASZALNI – JAK RADZIĆ SOBIE Z ROZPRASZACZAMI
Większość książek o produktywności skupia się na strategiach i technikach ułatwiających robienie właściwych rzeczy. Chyba każdy z nas otarł się o tematykę wyznaczania celów SMART, robienia list „zadań do zrobienia” i technikę „Pomodoro”.
I chyba wszyscy wiemy, jak trudno jest te cele realizować, nawet gdy ma się najlepsze intencje. Książka „Nierozpraszalni” jest właśnie o tym, co nas odciąga od realizacji ważnych celów i jak możemy sobie z tym poradzić.
CO NAS NAPRAWDĘ MOTYWUJE
Autor książki „Nierozpraszalni” twierdzi, że motywacja ma znacznie mniej wspólnego z przyjemnością, niż kiedyś sądzono.
Eyal zanurza się w psychologię stojącą za rozproszeniem uwagi, zauważając, że większość naszego zachowania jest spowodowana unikaniem bólu, a nie poszukiwaniem przyjemności. Twierdzi, że „tylko rozumiejąc nasz ból, możemy zacząć go kontrolować i znaleźć lepsze sposoby radzenia sobie z negatywnymi impulsami”.
Rozproszenie uwagi to każde podejmowane przez nas działanie, które jest niezgodne z „naszymi szerszymi intencjami”. Często za dekoncentrację obwiniamy technologię. Ponieważ jednak wszystkie ludzkie zachowania są motywowane chęcią zminimalizowania dyskomfortu, źródło rozproszenia leży w nas. Technologia nie jest więc siłą sprawczą naszej dekoncentracji.
Jeśli nie zajmiemy się pierwotnymi przyczynami rozproszenia uwagi, będziemy szukać rozwiązania w niewłaściwym miejscu i pozostaniemy bezradnymi ofiarami. Z drugiej strony, jeśli zdamy sobie sprawę, że przyczyna dekoncentracji leży w nas, możemy podjąć kroki, aby stać się nierozpraszalni i odzyskać kontrolę nad naszą uwagą.
4 STRATEGIE JAK BYĆ NIEROZPRASZALNYM
Nierozpraszalność można osiągnąć dzięki zastosowaniu czterech kluczowych strategii postępowania.
Pierwsza strategia skupia się na opanowaniu płynących z naszego wnętrza dekoncentrujących pokus. Jednym ze sposobów radzenia sobie z wewnętrznymi bodźcami jest zastosowanie technik zaczerpniętych z terapii akceptacji i zaangażowania. Spojrzenie z dystansu, obserwowanie i zaakceptowanie swoich pragnień pomaga skutecznie uporać się z dyskomfortem.
W walce z rozpraszaczami ważne jest też określenie, od czego cię te kuszące bodźce odciągają. Jeśli wiesz, co jest twoim celem, to bez problemu odróżnisz, który bodziec odwraca od niego twoją uwagę, a który może go wspierać.
To, co może przybliżyć cię do twoich celów to trakcja. Trakcja to każda czynność, która prowadzi cię do tego, czego naprawdę chcesz. Dlatego warto z góry zaplanować te czynności w swoich planach na dany tydzień.
Po ułożeniu harmonogramu, który będzie wspierać twoje cele i wartości, czas na kolejną strategię w walce z dekoncentracją. Polega ona na opanowaniu bodźców płynących z zewnątrz. Tutaj autor proponuje, by zacząć od zadania sobie pytania, czy dany bodziec ci służy, czy to ty jemu służysz?
Jeśli Ci nie służy to w tej części książki „Nierozpraszalni” znajdziesz podpowiedzi jak poradzić sobie z lawiną maili, pogaduszkami, nieproduktywnymi spotkaniami i przerwami w pracy. Dostaniesz też praktyczne i łatwe do zastosowania sposoby na poradzenie sobie z rozproszeniem przez smartfon, pliki na pulpicie, artykuły w internecie i portale internetowe.
Ostatnia strategia polega na zapobieganiu rozproszeniom dzięki paktom. Na czym polega taki pakt? To samodzielna decyzja, będąca oświadczeniem woli zrobienia czegoś w przyszłości.
Zobowiązania pomagają zmniejszyć ryzyko dekoncentracji. Pakty zawarte z samym sobą lub innymi ułatwiają postępowanie zgodne z ustalonymi wcześniej decyzjami. Masz do wyboru co najmniej cztery rodzaje paktów: pakty starań, kosztów i tożsamości.
NIEROZPRASZALNI W PRACY?
Czytając książkę, zastanawiałam się, czy te wszystkie metody i techniki sprawdzą się w pracy – zwłaszcza w środowisku korporacyjnym. Przepracowałam w korporacji praktycznie całą swoją karierę i niestety muszę przyznać, że jest to środowisko skrajnie nieproduktywne.
Tysiące niepotrzebnych maili, kompletnie bezproduktywne spotkania, miliony powiadomień na wewnętrznych komunikatorach i do tego hałaśliwy open space. Jednym słowem koszmar dla osoby ceniącej sobie twórczą pracę w skupieniu i ciszy. Jak w takim środowisku możemy być nierozpraszalnymi?
Autor podaje kilka przykładów dużych firm, które zmieniły swoje podejście do sposobu, w jaki pracują. Od pracy 24 godziny przez 7 dni w tygodniu do stworzenia kultury, w której jest w końcu miejsce na regenerację i życie prywatne. Byłoby świetnie, gdyby takie zmiany stały się pozytywnym trendem, zwłaszcza wśród korporacji. Inaczej walka z wewnętrznymi bodźcami i tworzenie harmonogramów dnia opartych na wartościach na nic się nie przyda.
Choć autor proponuje wiele sposobów na to, żeby poradzić sobie w pracy z rozpraszaczami, to jednak osoby pracujące w korporacji mogą mieć szczególną trudność ze wdrożeniem ich w życie. Potrzebny byłby chyba dodatkowy rozdział o tym, jak być niezłomnie asertywnym 😉
DLACZEGO WARTO PRZECZYTAĆ „NIEROZPRASZALNI”
Książka „Nierozpraszalni” to nie tylko przewodnik, w którym znajdziesz praktyczne wskazówki jak uzyskać ponowną kontrolę nad swoją uwagę. W książce znajdują się też rozdziały o tym, jak uczyć dzieci bycia nierozpraszalnymi. Bardzo spodobało mi się podejście uświadamiania dzieci, że technologiczne nowinki są tak zaprojektowane, by je bezgranicznie wciągać. Dzieci często same dostrzegają ten problem, ale nie wiedzą jak sobie z nim poradzić.
Jeżeli wkurza cię, gdy twój partner podczas spotkania grzebie w telefonie, zamiast skupić się na rozmowie z tobą, to na pewno spodobają ci metody rozwiązania tego problemu w rozdziale o tym, jak być nierozpraszalnym w relacjach z innymi ludźmi.
Wszystkie metody i techniki, które proponuje autor, są proste, można więc w miarę szybko wdrożyć wiedzę z książki w życie.
Do książki dołączony jest dodatkowy pakiet materiałów, który można pobrać ze strony. W pakiecie znajduje się zestaw ćwiczeń do każdego rozdziału w książce – zeszyt ma aż 84 strony!
Znajdziesz tam również pytania do książki, jeśli chciałabyś o niej podyskutować z innymi, dziennik dekoncentracji, plan tygodnia, znak ostrzegawczy do wydrukowania oraz motywujące tapety na ekran.
NIEROZPRASZALNI – JAK PANOWAĆ NAD UWAGĄ
Przeczytałam wiele książek o produktywności i kilka rzeczy, o których pisze autor w książce „Nierozpraszalni” było mi już znane. Znalazłam jednak w książce nowe rzeczy, które przydadzą mi się do lepszej kontroli mojej uwagi. Na pewno ciekawym odkryciem było dla mnie to, że rozproszenie jest próbą poradzenia sobie z dyskomfortem psychicznym, który odczuwamy.
Autor w książce powołuje się na wiele badań i obala niektóre mity, w które do tej pory wierzyliśmy. Jeżeli byłaś przekonana, że siła woli potrzebna do realizacji trudnych zadań jest zasobem, który się wyczerpuje, to na pewno zaskoczą cię nowe badania przedstawione w książce.
Książka „Nierozpraszalni” przyda się, jeśli skupienie uwagi wymaga od ciebie coraz większego wysiłku. Jeśli coraz trudniej jest ci wykonywać zadania w pracy i nie wiesz, jak poradzić sobie z niezliczoną ilością bodźców zewnętrznych i wewnętrznych – ta książka jest dla ciebie.
Zrozumiesz lepiej psychologię dystrakcji i poznasz proste strategie, które pomogą ci odzyskać kontrolę nad uwagą do pracy nad ważnymi dla ciebie celami. A z pakietem ćwiczeń dołączonych do książki szybko pozbędziesz się wymówki, że nie zrobiłaś czegoś, bo ciągle coś cię rozprasza. 🙂
